Wolontariat w DPS-ie

Dnia 14 listopada dwóch kleryków tuchowskiego klasztoru wyjechało na północ Polski, a dokładnie do miejscowości Kozarek Mały k. Mrągowa, aby pomóc pracownikom i podopiecznym tamtejszego DPS-u, którzy ucierpieli z powodu pandemii koronawirusa.

Mieszkańcy tamtejszego ośrodka oraz opiekujący się nimi zostali dotknięci chorobą, która znacznie utrudniła funkcjonowanie domu. Kilku pracowników musiało udać się na kwarantannę, potrzeba więc było wolontariuszy, którzy byliby gotowi pomóc tym, którzy pozostali zdrowi.

Zakres posługi naszych braci był szeroki. Od pomocy przy podstawowych czynnościach higienicznych, po podawanie posiłku, karmienie czy towarzyszenie osobom chorym, przygnębionym oraz osamotnionym w pokojach ze względu na wprowadzoną tam izolację. Forma takiego towarzyszenia polegała na zwykłej obecności, rozmowie czy po prostu wspólnej modlitwie.

Nasi bracia w Kozarku Małym spędzili 8 dni. Podczas tego okresu klerycy mieli szansę poznać i nawiązać relację zarówno z podopiecznymi jak i kadrą pracującą. Z całą pewnością było to niezwykłe doświadczenie, które pozwoliło w praktyce zastosować przykazanie miłości bliźniego, a zarazem okazja do ewangelizacji oraz nauka pokory, współpracy i służby drugiemu człowiekowi.

Niech Bóg ma w swojej opiece wszystkich dotkniętych przez epidemię koronawirusa, a zwłaszcza ludzi najbardziej opuszczonych.

Dominik Król CSsR

Jak mówić o Maryi?

Przepowiadanie maryjne to jeden z istotnych elementów kaznodziejstwa, zwłaszcza w duchowości redemptorystowskiej. Ono też było tematem warsztatów homiletycznych, które odbyły się w naszym seminarium w dniach 19-20 listopada. Uczestniczyli w nich klerycy czwartego i piątego roku WSD Redemptorystów w Tuchowie.

Przez czwartkowe i piątkowe popołudnie klerycy, po wysłuchaniu wykładu na temat przepowiadania maryjnego, intensywnie pracowali nad tworzeniem schematów do kazań w konkretnej tematyce. W pierwszym dniu trzeba było przedstawić Maryję jako Dziewicę i Matkę, do czego inspiracją były podstawowe dogmaty mówiące o Matce Bożej, oraz jako Nieustającą Pomoc, gdyż ten Jej tytuł jesteśmy jako redemptoryści zobowiązani rozpowszechniać na cały świat. Dwa pozostałe tematy miały ukazać Maryję w życiu Kościoła oraz jako szczególny wzór dla każdego chrześcijanina.

Te dwa dni były dla uczestników warsztatów homiletycznych bardzo intensywnym czasem, który w przyszłości niewątpliwie wpłynie pozytywnie na jakość głoszonych kazań i homilii. Zdobyta wiedza i doświadczenie pozwoli na lepsze dotarcie do innych z przesłaniem o Maryi, która – tuż po Chrystusie – powinna zajmować w naszym chrześcijańskim życiu najważniejsze miejsce.

Grzegorz Pruś CSsR

Kto się modli, ten się zbawi

W sobotę, 14 listopada, w naszym seminarium odbył się comiesięczny dzień skupienia. Była to okazja, by jeszcze głębiej pochylić się nad tym, co mówi do nas Bóg. Staraliśmy się poświęcić wszystkie nasze myśli, uczucia i energię na to, by jeszcze ściślej zjednoczyć się z Jezusem, naszym Pasterzem.

Prowadzącym ten dzień skupienia był o. Sławomir Pawłowicz CSsR, wieloletni spowiednik i kierownik duchowy w naszym seminarium. Temat jaki nam przedstawił brzmiał: „Stawać się Dobrym Pasterzem”. Ojciec w swoich konferencjach mówił, jak niezwykle ważnymi w życiu człowieka, a szczególnie osoby duchownej, są: medytacja Słowa Bożego, Msza Święta oraz Liturgia Godzin.

Właśnie od medytacji według św. Alfonsa, naszego założyciela, rozpoczęliśmy dzień. Jak podkreślał ojciec Sławomir, każdego dnia powinniśmy poświęcić przynajmniej piętnaście minut na to, by prowadzić medytację. To dzięki niej możemy odkrywać to, co chce powiedzieć nam Bóg i coraz bardziej się do Niego przybliżać.

Została nam również przybliżona sylwetka piętnastoletniego błogosławionego – Carlo Acutisa. Ten młody chłopak wielokrotnie podkreślał jak ważna jest Eucharystia. Wszystkie nasze postawy, gesty, wszystko to, co czynimy podczas Mszy Świętej, powinno nas przygotowywać na jeszcze godniejsze przyjęcie Chrystusa.

Medytacja, Eucharystia, Liturgia Godzin. Te trzy rzeczy muszą być obecne w życiu każdego kleryka, ale mogą towarzyszyć także każdemu człowiekowi. To dzięki nim zbliżamy się do Jezusa – Jemu musimy poświęcać czas tak, jak poświęca się go ukochanej osobie. To dzięki nim możemy się stawać „Dobrymi Pasterzami” na wzór Chrystusa. W tym dniu o. Sławomir przypomniał nam jak bardzo ważne jest to, jak podchodzimy do naszej modlitwy, bo „modlimy się tak, jak żyjemy, ponieważ tak żyjemy, jak się modlimy”. (KKK 2725)

Jakub Wiśniowski CSsR