Mała droga 5/9

DZIEŃ PIĄTY

Jezus nie po to codziennie zstępuje z nieba, aby pozostać w złotym tabernakulum, ale by znaleźć inne niebo, które jest stokroć Mu droższe od tamtego: niebo naszej duszy stworzonej na Jego obraz, żywą świątynię Trójcy Przenajświętszej.

(Teresa od Dzieciątka Jezus)

Módlmy się:
Święta Tereso, z tak wielką tęsknotą wyczekująca dnia Pierwszej Komunii świętej, i każdej następnej, do przyjęcia której zawsze i długo się przygotowywałaś. I tak robiłaś do samej śmierci, zapraszając do swej duszy Najśw. Dziewicę, św. Józefa, Aniołów, by ozdobili ją i uczynili godnym mieszkaniem dla Jezusa, a po Komunii świętej prosiłaś ich, aby razem z tobą adorowali obecnego Pana. Ty, która tak bardzo tęskniłaś za codzienną Komunią świętą, nam mającym możliwość przyjmowania Komunii świętej codziennie, a nawet dwa razy na dzień, uproś u Jezusa pragnienie jednoczenia się z Nim przez uczestniczenie w Najświętszej Ofierze, w częstej Komunii świętej, w nawiedzeniu Go obecnego w tabernakulum. Niech my sami i wszyscy, za których modlimy się w tej nowennie, podobnie jak ty, budujemy nasze życie religijne na żarliwym nabożeństwie do Najświętszego Sakramentu, który wprowadza nas w zjednoczenie z Jezusem żywym, tak nam bliskim, bo żywym wśród nas.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami!

Mała droga 4/9

DZIEŃ CZWARTY

Czyż Jezus nie był moim jedynym przyjacielem? Z Nim tylko umiałam rozmawiać; rozmowy nawet pobożne, ze stworzeniami męczyły moją duszę… Czułam, że lepiej mówić do Boga niż rozmawiać o Bogu.

(Teresa od Dzieciątka Jezus)

Módlmy się:

Święta Tereso, Jezus tak mocno pociągnął cię do Siebie i swoje Serce związał węzami przyjaźni z twoim sercem, że prawie nieustannie mówisz do Niego, piszesz o Nim, przekazujesz Jego miłość: jest On nieustannie w twoich myślach, w twoim sercu i na ustach twoich. Niczego nie robisz ze względu na siebie, niczego ze względu na drugich, wszystko jedynie ze względu na Jezusa, by Jemu sprawić przyjemność. Rzeczywiście i autentycznie jesteś zakochana w Jezusie. Uproś nam i wszystkim, za których podczas tej nowenny się modlimy, by Jezus tak jak dla ciebie, i dla nas był jedynym przyjacielem, skarbem znalezionym, najdoskonalszym wzorem, najlepszym kierownikiem duszy, Miłością, której każda inna miłość jest podporządkowana.

Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami!

Mała droga 3/9

DZIEŃ TRZECI

Zawsze spoczywa na mym sercu Ewangelia, z która się nigdy nie rozstaję… Zaledwie wzrok skieruję na Ewangelię, zaraz oddycham wonnościami życia Jezusowego i wiem, którą mam obrać stronę. Ta złota księga jest moim najdroższym skarbem.

(Teresa od Dzieciątka Jezus)

Módlmy się:

Św. Tereso, tobie Bóg dozwolił umiłować Ewangelię i ukazywał ci ukryte w niej tajemnice. Znajdowałaś w Ewangelii żywy pokarm duchowy: solidny i najczystszy oraz źródło nowego światła. Jedno słowo Ewangelii odsłaniało ci nieskończone horyzonty, a na modlitwie Ewangelia pomagała ci odnajdywać w niej wszystko, co było potrzebne dla twojej duszy. Dopomóż nam wszystkim swoim wstawiennictwem rozmiłować się w Ewangelii, to znaczy w życiu i czynach Jezusa Chrystusa, abyśmy nieustannie, jak ty, mieli Go przed oczyma i w Nim znajdowali światło dla rozumu, umocnienie dla woli, jasny kierunek postępowania, oparcie w przeciwnościach i oschłościach. Razem z tobą prosimy Jezusa: Ukaż nam i tym wszystkim, za których modlimy się w tej nowennie, tajemnice ukryte w Ewangelii – niech ona stanie się dla nas najdroższym naszym skarbem.

Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami!

Mała droga 2/9

 

DZIEŃ DRUGI

Miłość dała mi klucz do mego powołania. Zrozumiałam, że miłość zawiera w sobie wszystkie powołania, że miłość jest wszystkim, ogarnia wszystkie czasy i miejsca. Moim powołaniem jest miłość!

(Teresa od Dzieciątka Jezus)

Módlmy się:

Święta Tereso, Bóg odsłonił ci tajemnicę swej miłości i w niej twoje powołania do uczestnictwa w życiu Boga: powołanie do wyłącznej miłości w życiu zakonnym i powołanie jako własne miejsce w Kościele, i pozwolił ci je wiernie i radośnie realizować. Wyjednaj nam i wszystkim, za których się modlimy w tej nowennie, większą niż dotąd świadomość, że od początku swego istnienia jesteśmy obdarzeni wezwaniem do zjednoczenia z Bogiem, a przez chrzest święty wszczepieni w Jezusa Chrystusa. Pomóż także wszystkim odnaleźć swoje miejsce w konkretnym powołaniu w świecie: w rodzinie, zakonie czy w kapłaństwie, a nadto wielkie pragnienie, którego doświadczyłaś, by być w sercu Kościoła miłością. Bardzo potrzebujemy tej ofiarnej miłości dla całej rodziny ludzkiej, gdyż dopiero miłość nadaje najgłębszy sens życiu.

Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami!

Mała Droga 1/9

DZIEŃ PIERWSZY
Ponieważ byłam mała i słaba, schylił się (Bóg) do mnie, pouczał o tajemnicach swej miłości. Pan był dla mnie zawsze współczujący i pełen słodyczy, powolny do karania i pełen miłosierdzia.
(Teresa od Dzieciątka Jezus)
Módlmy się:
Święta Tereso, ty głęboko wierzyłaś w Opatrzność Bożą, a Bóg był dla ciebie przede wszystkim miłością uprzedzającą, zawsze współczującą i pełną miłosierdzia, nieustannie wychodzącą człowiekowi naprzeciw; ty wierzyłaś, że losy wszystkich stworzeń spoczywają w rękach dobrego Ojca, mającego gorętsze serce niż serca wszystkich matek ukształtowane przez Niego. Wypraszaj nam wszystkim u Boga żywą wiarę. Przede wszystkim prosimy za dzieci i młodzież, aby rodzice i otoczenie przekazywało im, podobnie jak twoi Rodzice tobie, jednoznaczne świadectwo wiary. Prosimy cię, abyś upraszała dorastającej młodzieży przemyślenie, przemodlenie i wybranie wiary w Boga, wszystkim zaś, za których się modlimy, wierność Bożemu prawu. Niech wszyscy, jak ty, powierzą siebie, wszystko i wszystkich, ojcowskim rękom Boga Ojca.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus, módl się za nami!

Mała droga! ZAPROSZENIE

Zapraszamy do przejścia MAŁEJ DROGI!

Od 22 września aż do 1 października chcemy konsekrować swoją drogę z małą drogą Świętej Teresy do Dzieciątka Jezus – patronki misji katolickich.

Codziennie na kanale Redemptorystowskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Misji będzie pojawiał się krótki film z kolejnym krokiem w Małej Drodze.

ZAPRASZAMY do subskrypcji kanału na YT:  RSPM

ZAPRASZAMY do polubienia RSPM-owej strony na Facebooku. RSPM

 

XII Misyjny Jarmark z Aniołami

16 grudnia przy bazylice w Tuchowie odbył się już XII Misyjny Jarmark z Aniołami organizowany przez Redemptorystowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Misji (RSPM). Zebrane ofiary zostaną przekazane na budowę kaplicy Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz świetlicy dla młodzieży w ubogiej dzielnicy miasta Resistencia w Argentynie, gdzie posługują redemptoryści.

Przez cały dzień przy jarmarkowych kramach można było wybierać i kupować różnorakie ozdoby świąteczne, m. in.: choinki, bombki, stroiki, aniołki, jak i inne własnoręcznie wykonane ozdoby. Nie zabrakło również domowych ciast i różnorakich regionalnych wyrobów. Taka obfitość produktów to efekt niesamowitego zaangażowania się grup, stowarzyszeń, firm, szkół i przedszkoli, które ofiarując swój czas i talenty, włączyły się w przygotowanie tego wielkiego i pięknego dzieła misyjnego.

O Jarmarku usłyszałam na Mszy św., pogrzebałam na stronie internetowej i tam znalazłam, jak krok po kroku można włączyć się w organizacje tego dzieła. Pomaganie jest po prostu fajne i daje o wiele więcej niż branie – mówi Katarzyna Maniak.

W stworzeniu świątecznej atmosfery tego roku pomógł również śnieg, który w noc poprzedzającą jarmark przykrył plac sanktuaryjny. Za ladą bogatych w dzieła stołów na darczyńców z uśmiechem i życzliwością czekali członkowie RSPM-u.

Ten piękny jarmarkowy dzień jest jak zwykle pełen uśmiechu, radości i świetnej atmosfery. To wspaniałe, że będąc tutaj w Tuchowie, możemy wspierać tak odległe misje. Warto poświęcać swój czas dla takiego dzieła – komentuje Lidia Nowak z RSPM-u.

Oczywiście Misyjny Jarmark z Aniołami to przede wszystkim ludzie – Ci w odległych od nas miejscach, których chcemy wspomóc, Ci którzy spotykają się, by przygotować to wydarzenie, ale także Ci, którzy w dniu Jarmarku z różnych miejsc przybywają do Tuchowa, aby wesprzeć tę inicjatywę.

– Jesteśmy stałymi bywalcami Jarmarku z Aniołami. To już piąty raz, kiedy tu przyjeżdżamy z całą ósemką naszych dzieci. Dzieciaki w tym roku są nawet z własnym kieszonkowym. Bardzo nam się tutaj podoba, jest wiele atrakcyjnych rzeczy, dzieci zawsze się cieszą z ozdób, które wiszą co roku na choince, a są zakupione właśnie tutaj – wypowiada się Piotr Wiercioch z Krakowa.

Redemptorystowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Misji każdego roku ściśle współpracuje z Sekretariatem Misyjnym Prowincji Warszawskiej Redemptorystów przy określeniu celu Jarmarku. Zebrane pieniądze trafiają tam, gdzie ich najbardziej potrzeba.

– Gdy popatrzymy na to dzieło, które co roku dokonuje się na tuchowskim wzgórzu sanktuaryjnym to przychodzą mi na myśl słowa Franklina Roosvelta; LUDZIE PRACUJACY RAZEM JAKO JEDNA GRUPA POTRAFIĄ DOKONAĆ RZECZY, KTÓRYCH OSIĄGNIĘCIE NIE ŚNIŁO SIĘ NIKOMU Z OSOBNA. Misyjny Jarmark z Aniołami w Tuchowie to właśnie takie dzieło, wspólnie można dokonać wielkich rzeczy – mówi o. Piotr Podraza CSsR, Przewodniczący Sekretariatu Misyjnego Redemptorystów.

Misyjny Jarmark z Aniołami może istnieć dzięki wszystkim, którzy go tworzą, włączając się w przygotowania oraz wszystkim odwiedzającym go dobroczyńcom. Pozostało jedynie jeszcze raz wszystkim powiedzieć: dziękujemy i zapraszamy do współpracy w tworzeniu XIII Misyjnego Jarmarku z Aniołami, który już za rok!

Dominik Strychacz CSsR, Dominik Gawryał / fot. Dawid Sobarnia

Łomnica ponownie gości RSPM

Dnia 30 kwietnia, jako wspólnota RSPM-u udaliśmy, się w podróż do Domu Rekolekcyjnego Redemptorystów “Marianum” w Łomnicy-Zdroju. O godz. 14:09 odjechaliśmy pociągiem w miejsce naszej majówki. Po dotarciu na miejsce, nieco głodni udaliśmy się na kolację, po której nadszedł czas na warsztaty urozmaicone pomysłami brata Adama, dzięki którym mogliśmy się lepiej poznać. Pod koniec dnia przyszedł czas na wspólną modlitwę.

Wtorkowy poranek rozpoczęliśmy jutrznią. Po wspólnej modlitwie udaliśmy się na śniadanie, a zaraz po nim na warsztaty, które pomogły nam zrozumieć mszę świętą, w której wzięliśmy chwilę później udział. Po mszy udaliśmy się na obiad przygotowany przez panią Ewę. Po skończonym posiłku czekały na nas gry i zabawy. Jedną z nich były podchody. Zagadki wymyślone przez brata Adama sprawiały nam nie lada wyzwanie. Głodni i wyczerpani myśleniem zasiedliśmy przy ognisku we wspólnym gronie. Gdy wszyscy już najedli się do syta niektórzy poszli grać w piłkę nożną, inni w siatkówkę, a pozostali zaczęli śpiewać polskie klasyki. Na koniec dnia wspólnie zaśpiewaliśmy Apel Jasnogórski w blasku ogniska.

Kolejny dzień pobytu w Łomnicy rozpoczęliśmy eucharystią. Po posiłku, pod przewodnictwem br. Darka udaliśmy się na wyprawę. Trasa okazała się dość wyczerpująca. Nie szczędziliśmy jednak sił, a w dalszej drodze pomogła nam modlitwa południowa, którą odmówiliśmy na jednej z górskich łąk. Po dojściu na szczyt i krótkim odpoczynku podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna pod wodzą brata Darka udała się szlakiem czerwonym, a druga szlakiem niebieskim ( tym łatwiejszym, chociaż jak się później okazało dość ekstremalnym). Gdy wszyscy już szczęśliwie wróciliśmy na miejsce, zabraliśmy się do jedzenia pizzy. Po najedzeniu się do syta rozwiązywaliśmy quiz, w którym pierwsze miejsce zajął Dominik Gawryał, drugie miejsce Oliwia Kaczor, a trzecie Alicja Kloch. Podium otrzymało po czekoladzie. Jednak nie zapominajmy, że wszyscy byli wygrani. Niespodzianką były przepyszne lody. Takim akcentem zakończyliśmy majową środę.

Czwartkowemu porankowi towarzyszyło słońce, które tego dnia zbudzało wszystkich wczasowiczów pół godziny później niż w pozostałe dni. Wszyscy spotkaliśmy się w kaplicy o 8:30, aby pomodlić się odmawiając jutrznię. Po niej udaliśmy się na śniadanie. W miłym gronie, z humorami, uśmiechami na twarzy, zasiedliśmy do stołu, aby zebrać siły na cały dzień. Po posiłku brat Dariusz poprowadził pierwszą część prezentacji na temat “jak się uczyć”. Poznaliśmy wiele technik i sposobów, które nie jednemu z nas pomogą przez ten majowy czas poprawić swoje oceny. W centrum tego dnia znajdowała się Eucharystia, na którą poszliśmy w naszych RSPMowych koszulkach. Po przyjęciu do serc Pana Jezusa, br. Darek kontynuował swoją prezentację. Zostało już tylko podziękować za miłe przyjęcie, zrobić ostatnie zdjęcia i ruszyć w drogę na przystanek. Ciężko było się rozstać z takim miejscem, w którym ciężko nie poczuć się jak w domu.

Weronika Drwal, Dominika Gucwa, Dominik Gawryał

Dziękujemy!

XI Misyjny Jarmark z Aniołami odbył się 17 grudnia zeszłego roku, a 28 stycznie 2018 przyszedł czas, aby wspólnie z zaangażowanymi w jego przygotowanie braćmi klerykami i młodzieżą z Redemptorystowskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Misji oraz gronem dobroczyńców z Tuchowa i okolic podziękować za całe to dzieło.

Dziękczynienie rozpoczęło się o godzinie 16.00 Mszą świętą w Bazylice Matki Bożej Tuchowskiej, której przewodniczył o. Adam Kośla, prefekt studentatu oraz wieloletni misjonarz zagraniczny. Gdy już podziękowaliśmy Bogu nadszedł czas, by to samo uczynić ludziom. Spotkaliśmy się z „Piwnicach” domu zakonnego redemptorystów w Tuchowie, by przez skromny poczęstunek wyrazić naszą wdzięczność osobom, które oddały swój czas, talenty i dar serca na rzecz budowy kościoła w Mińsku na Białorusi. O. Piotr Podraza z Sekretariatu Misji Zagranicznych, a po nim o. Maciej Sadowski, rektor WSD Redemptorystów gorąco podziękowali za włączenie się w dzieło XI Misyjnego Jarmarku z Aniołami.

Chociaż organizatorem Jarmarku jest Redemptorystowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Misji, dzieło to tworzone jest w rzeczywistości przez wielu ludzi o wielkim sercu, gotowych wspierać misje zagranicznej Zgromadzenia Redemptorystów. Liczymy, że i w tym roku pomogą przeprowadzić kolejny Jarmark z Aniołami, którego dochód przeznaczony będzie na Argentynę.

Dariusz Dudek CSsR

Jak tam jest?

O tym jak tam jest, czyli w Beninie, Madagaskarze i Ukrainie opowiedziały misjonarki świeckie ze Stowarzyszenia „MISEVI Polska” na spotkaniu zorganizowanym przez Redemptorystowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Misji 26 stycznia 2018 r. w klasztorze redemptorystów w Tuchowie.

Dnia 26 stycznia 2018r. Redemptorystowskie Stowarzyszenie Przyjaciół Misji zorganizowała spotkanie ze Stowarzyszeniem “MISEVI” – grupą wolontariuszy i misjonarzy świeckich, działających przy Zgromadzeniu Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, pod tytułem “Jak tam jest?”, które przeprowadzone zostało w Auli św. Klemensa, w klasztorze redemptorystów w Tuchowie. W wydarzeniu udział wzięły nie tylko osoby należące do RSPM, ale każdy kto tylko chciał dowiedzieć się jak jest na misjach.

Na wydarzenie zostały zaproszone cztery misjonarki świeckie: Sylwia, Katarzyna, Magdalena i Joanna ze Stowarzyszenia „MISEVI”, które podzieliły się z nami swoim doświadczeniem z misji w Beninie, Ukrainie, a także na Madagaskarze. Z uwagą słuchaliśmy o życiu ludzi, którzy codziennie zmagają się z wieloma problemami.

Uważam, że wielu z nas dzięki temu spotkaniu zrozumiało i utrwaliło się w przekonaniu jak istotne jest pomaganie innym.Ważną rzeczą było powiedzenie, że niekoniecznie musimy wyjeżdżać w dalekie podróże by pomagać innym, ale możemy robić to w każdym miejscu i w każdej chwili. Misjonarki pokazały nam jak to jest w pracy misyjnej poza Polską. Niektórym mogłoby wydawać się, że nie jest to aż tak bardzo ciężkie, lecz tak naprawdę wymaga to poświęceń, wiary, cierpliwości, dużo pracy, a przede wszystkim włożenia w to całego serca. Spotkanie zakończyliśmy wspólną modlitwą i pamiątkowym zdjęciem, które z pewnością będzie przypominało nam o tym wydarzeniu.Cieszymy się, że mogliśmy tam być i dowiedzieć się JAK TAM JEST!

Weronika Drwal, RSPM