W dniach od 12 do 14 maja 2023 roku, Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych NADZIEJA miało swoją „Majówkę” – wspólny weekendowy wyjazd integracyjny w Zawoi, t.j. najdłuższej wsi w Polsce, leżącej w Małopolsce, w powiecie suskim.
Grupą, składającą się z rodzin osób chorych – podopiecznych ze Stowarzyszenia, wolontariuszy: kleryków i świeckich, pod duszpasterską opieką o. Adama Kośli CSsR, wyjechaliśmy autokarem na wycieczkę z Tuchowa w piątkowe popołudnie. Rozpoczęliśmy nasz wspólny wypoczynek od modlitwy, powierzając naszą wspólnotę Opiece Matki Najświętszej w nabożeństwie majowym słowami litanii loretańskiej.
Cóż to byłby za wyjazd do Zawoi, gdybyśmy nie zobaczyli słynnej tam Babiej Góry? Stąd po spokojnym śniadaniu następnego dnia, udaliśmy się na przejazd wyciągiem narciarskim, by na górze podziwiać przepiękne widoki „cudów przyrody” i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia…
Po obiedzie w Ośrodku „Hanka”, gdzie zostaliśmy zakwaterowani, my – wolontariusze wraz z naszymi podopiecznymi, rozpoczęliśmy integracyjną i dydaktyczną zabawę z zamiarem podkreślenia w morale odgrywanej wspólnie „bajki” wartości troski, która była głównym tematem, omawianym przez pozostałych uczestników naszego wyjazdu, w tym zwłaszcza rodziców osób z niepełnosprawnościami. Zadaniem bohaterów „bajki” było przede wszystkim pomoc bacy w odnalezieniu zagubionych łowiecek i zaprowadzenie ich do zagrody. Tylko, niestety – w finale – musieli pokonać przeszkodę: przejść przez labirynt i nie dać się złapać wilkowi… Zwieńczeniem soboty była Najświętsza Ofiara pod przewodnictwem o. Adama, który w kazaniu mówił o objawieniach fatimskich i nieustannej trosce Matki Bożej o losy świata i każdego człowieka.
Ostatni dzień – Dzień Pański – rozpoczęliśmy uroczystą niedzielną Mszą Świętą, podczas której dziękowaliśmy w sposób szczególny orędownictwu św. Józefa, który niewątpliwie przyczynił się do szczęśliwego rozpoczęcia budowy Domu dla naszego Stowarzyszenia w Tuchowie. Czas przedobiedni po Eucharystii był dla dzieci rekreacyjny – graliśmy, bawiliśmy się, śpiewaliśmy „na świeżym powietrzu”. Natomiast popołudnie miał charakter bardziej „pielgrzymkowy”. Albowiem w drodze powrotnej do Tuchowa, zajechaliśmy do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie odprawiliśmy Drogę Krzyżową, po wspólnej modlitwie zjedliśmy kolację, a na deser i zwieńczenie całego weekendu pyszną kremówkę 🙂
Wyjazd był niewątpliwie udany… Najważniejsze, że dzięki niemu zrobiliśmy naszym Kochanym Podopiecznym DUŻO FRAJDY !
Patryk Czajkowski CSsR